Bliskie odejścia
Na odejście bliskich nie można się przygotować. Śmierć zawsze jest nie na miejscu i zawsze nie w porę – za szybko, za rano, za nagle, nie teraz, nie tutaj. Nie pyta, nie uprzedza, nie dyskutuje. Przychodzi i zostawia ból. Ból, który ukoić mogą tylko wspomnienia.
Michała dane nam było poznać dzięki rodzicom Marii i Kazimierzowi. To Oni w niezwykle ciepły sposób opowiadali o Michale, o jego osiągnięciach, postępach, ale i o trudnościach. Pokazywali zdjęcia, filmy, co sprawiło, że Michał stał się nam bardzo bliski i na zawsze pozostanie w pamięci.
Michał odszedł w sierpniu, w końcu wakacji, wraz z młodymi odlatującymi bocianami.
Wiemy, że nie ma takich słów, które mogłyby pocieszyć Rodziców i najbliższą rodzinę w tak trudnej chwili. Łączymy się z Wami w tym ogromnym smutku i zapewniamy, że całym sercem jesteśmy z Wami.
Cała społeczność I LO